Jak bardzo było źle? Refleksje na temat ostatnich dwóch lat

cze 2, 2022

Data:2 czerwca 2022 r.

Treść Sekcje

  • Refleksja nad zmarłymi
  • Przypadki zdefiniowane na podstawie testu PCR 
  •  Zdarzenia niepożądane związane z wstrzyknięciem C19 
  • Refleksje końcowe

By Rob Verkerk PhD, założyciel, dyrektor wykonawczy i naukowy, ANH Intl

Po konferencji Better Way w Bath (Wielka Brytania), w ciągu ostatnich dwóch tygodni miałem okazję spędzić czas z innymi działaczami na rzecz lepszych systemów opieki zdrowotnej, jeśli tak można nazwać to, co próbujemy współtworzyć.

 
"Niektórzy mogą nadal chcieć wybierać skrępowane życie, które jest projektowane i określane w wieżach z kości słoniowej i w pokojach zarządu korporacji, ale niech to będzie wybór, a nie nasza jedyna opcja."
- Rob Verkerk, PhD
 

Z pewną dozą ironii, to właśnie zaaranżowane, globalne oszustwo i szeroko zakrojone niewłaściwe zarządzanie SARS-CoV-2 przez władze sanitarne zjednoczyło tak wielu z nas - grupy ludzi z różnych środowisk, w tym lekarzy, innych praktyków zdrowia, naukowców, prawników - wraz z milionami innych osób na całym świecie. Ludzi, którzy w innym przypadku nie zjednoczyliby się, a przynajmniej w tak krótkim czasie. Tak więc przy całym tym cierpieniu, niepotrzebnie utraconych życiach, żałobie, jatrogennie rannych, utraconych źródłach utrzymania, deprywacji społecznej i przesuwających się piaskach struktur władzy, musimy jeszcze znaleźć miejsce na wdzięczność.

Dziękuję Panu, covid-19 (C19), za bycie katalizatorem rewolucji, która była bardzo potrzebna, takiej, która pozwala wolności, ludzkiej kreatywności, nadziei i naturze sprzysięgać się w sposób, który ułatwia przyszłą sprawność naszego gatunku. Niektórzy mogą jeszcze chcieć wybrać życie w kajdanach, które jest projektowane i ustalane w wieżach z kości słoniowej i w pokojach zarządu korporacji, ale niech to będzie wybór, a nie nasza jedyna opcja.

W związku z tym chciałem zabrać Państwa w krótką podróż, która obejmuje niektóre z refleksji, jakimi podzieliłem się w ciągu ostatnich kilku dni z niektórymi z naszych międzynarodowych współpracowników, zrzeszonych pod patronatem Światowej Rady Zdrowia. Znajdą tu Państwo krótkie fragmenty niektórych z tych refleksji, nagrane w naszym biurze w Chilworth (Surrey, Wielka Brytania), z udziałem dr Naseeby Kathrady (RPA), dr Marka Trozziego (Kanada), Rain Trozzi (Kanada), Meleni i moim.

W tym artykule chcę się zastanowić w szczególności nad trzema statystykami, które zdominowały wiele umysłów i spowodowały ogromną polaryzację w zależności od ich interpretacji.

Są to:

  • Zgony C19
  • skrzynie z C19, oraz
  • zdarzenia niepożądane po szczepieniu.

Oficjalne dane dotyczące wszystkich tych trzech kwestii są zazwyczaj niewiarygodne, fałszywe lub są szeroko przeinaczane lub błędnie interpretowane i nie można na nich polegać, aby zrozumieć rzeczywiste skutki chorób C1919, w odróżnieniu od skutków reakcji człowieka, szumu statystycznego lub manipulacji statystycznych.

Prof. Norman Fenton i współpracownicy zdemontowali oficjalne brytyjskie dane dotyczące przypadków C19 wstrzykniętych i niewstrzykniętych, które wcześniej były powszechnie uważane za najbardziej wiarygodny zbiór danych dostępny na świecie, co dobitnie przypomniało, jak może działać oszustwo.

Refleksja nad zmarłymi

Jakkolwiek bolesne może to być dla tych z nas, którzy stracili bliskich w ciągu ostatnich dwóch lat, konieczne jest zastanowienie się nad danymi dotyczącymi śmiertelności związanej z C19, jeżeli nie chcemy, aby historia się powtórzyła. Zgłoszone zgony z powodu C19 były zawsze mylone z innymi przyczynami, ponieważ w większości krajów zawsze były to zgony zgłoszone z jakiejkolwiek przyczyny, które wystąpiły w określonych ramach czasowych (np. 28 dni, 60 dni) od pozytywnego wyniku testu na obecność antygenu C19 (zwykle PCR).

Wiele z tych zgłoszonych zgonów miało miejsce w szpitalach, gdzie zazwyczaj trafiają najbardziej chorzy ludzie, a szpitale są również jednym z najbardziej prawdopodobnych miejsc zakażenia i z pewnością najbardziej prawdopodobnym miejscem badania statusu C19 przy użyciu wadliwej techniki diagnostycznej, opartej na różnych platformach C19 RT-PCR.

Tak więc nie mamy dokładnego sposobu na dokładne zmierzenie wpływu choroby C19, a jedynie przybliżony wskaźnik wpływu choroby C19: porównanie śmiertelności z wszystkich przyczyn z oczekiwaną średnią śmiertelnością, innymi słowy tak zwana "nadumieralność".

Wbrew temu, co sądzą niektórzy - w niektórych krajach, ale nie we wszystkich, występowała niezaprzeczalnie podwyższona nadumieralność. Zbiegły się one w czasie z falami widocznych infekcji. Podsumowując: niektóre kraje, w tym prawie wszystkie 55 krajów kontynentu afrykańskiego i około jedna trzecia krajów europejskich, nie doświadczyły żadnej fali nadumieralności, podczas gdy inne doświadczyły jednej, dwóch lub trzech fal nadumieralności o różnym nasileniu.

Korzystając z obszernego zbioru danych o nadumieralności 28 partnerów EuroMOMO, w tym większości krajów UE, narodów Wielkiej Brytanii i Izraela, 9 (32%) nie odnotowało znaczącego wpływu nadumieralności w okresie od 2020 r. do chwili obecnej, a mianowicie: Cypr, Dania, Estonia, Finlandia, Grecja, Luksemburg, Malta, Norwegia i Irlandia Północna. Mogą się Państwo o tym przekonać, przeglądając sekcję "Z-scores by country" na dole strony z wykresami i mapami EuroMOMO tutaj.

Nie ma wyraźnego, silnego pozytywnego lub negatywna korelacja między nadmierną śmiertelnością (lub liczbą zachorowań) a liczbą zastrzyków C19. Mimo to analiza oficjalnych danych zgromadzonych w Our World in Data pokazuje, że wszystkie kraje o najwyższej nadumieralności mają również najwyższe wskaźniki "pełnych szczepień". I znowu, na przykładzie zbioru danych EuroMOMO, w Belgii, Francji, Włoszech, Holandii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii wystąpiły najwyższe w Europie szczyty nadumieralności, które zbiegły się z falami infekcji określonymi na podstawie badań antygenów i hospitalizacji. Wszystkie te kraje miały jedne z najwyższych wskaźników szczepień, wahających się między 78% a 88% (Rys. 1), jednakże nie ma wystarczających danych, aby stwierdzić, czy szczepienia są przyczynowo związane z nadwyżką śmiertelności, czy też nie.

Rysunek 1. Odsetek osób w krajach europejskich o najwyższej nadumieralności, które otrzymały zastrzyki z C19. Źródło: Nasz świat w danych.

Następnie musimy spróbować wyjaśnić, dlaczego we wszystkich 28 krajach partnerskich EuroMOMO w roku 2021, w porównaniu z rokiem 2020, występuje zwiększona nadumieralność we wszystkich grupach wiekowych od 15 do 74 lat (rys. 2). W jakim stopniu jest to śmiertelność spowodowana przez C19, a w jakim przez załamanie się podstawowej i wtórnej opieki zdrowotnej w czasie "pandemii"? Ale czy szczepionki również mogły odegrać jakąś rolę? Głupotą byłoby ignorowanie tej możliwości, biorąc pod uwagę, że nadwyżka śmiertelności w coraz młodszych grupach wiekowych jest opóźniona, podobnie jak wprowadzanie "szczepionek" na C19 (Rys. 2).

Zauważą Państwo również wyraźny wzrost nadumieralności w grupie wiekowej 0-14 lat (rys. 2, u góry) w 2021 r. w porównaniu z 2020 r., który rozpoczął się około 38. tygodnia (trzeci tydzień września 2021 r.), kiedy zachęcano do wstrzykiwania C19 u nastolatków. Europejskie wprowadzenie niższych dawek dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat rozpoczęło się w grudniu 2021 roku. Nie ma jednak wystarczających danych, aby powiązać którąkolwiek z tych spekulacji przyczynowo z zastrzykami C19 lub aby właściwie zrozumieć względne znaczenie różnych czynników, które przyczyniły się do tej śmiertelności.

Pocieszające jest jednak to, że nadumieralność w roku 2022 jest niższa niż w roku 2021 (Rys. 2), co może być związane z malejącą śmiertelnością infekcji SARS-CoV-2, niższym poziomem przyjmowania "szczepionki" C19 oraz częściowym przywróceniem usług opieki podstawowej i wtórnej.

Rysunek 2. Nadmierna umieralność w 28 krajach partnerskich EuroMOMO w 4 grupach wiekowych wykazująca opóźnienie w podwyższonej nadumieralności w 2021 r. w porównaniu z 2021 r. w dwóch najmłodszych grupach wiekowych. Źródło: EuroMOMO.

Możemy również przyjrzeć się danym z USA, dzięki uprzejmości amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) (rys. 3).

Rysunek 3. Nadmierna umieralność w USA od stycznia 2018 r. do maja 2022 r. Źródło: CDC.

Każdy, kto nadal rozgłasza pogląd, że "szczepionka" C19 uratowała dzień, powinien przyjrzeć się tym danym bliżej. Szczepienia mają za zadanie powstrzymać przenoszenie się choroby w społeczności, a to się po prostu nie stało. Po szczepieniach nie spadła również liczba zgonów, mimo że kolejne warianty traciły siłę patogenną, a władze twierdziły, że szczepionki chronią ludzi przed ciężkimi chorobami i śmiercią. Nadmierna śmiertelność netto po wprowadzeniu szczepionki C19 w rzeczywistości znacznie przewyższa śmiertelność w okresie przed wprowadzeniem szczepionki (proszę zwrócić uwagę na pole pod krzywymi przed i po wprowadzeniu szczepionki) - kiedy zjadliwość wczesnych wariantów wirusa była znacznie większa, a naturalnie nabyta odporność znacznie niższa.

W rzeczywistości to właśnie te dwa czynniki spowodowały krótkotrwały, ostry wzrost nadumieralności w pierwszej fali, co w dużej mierze można wytłumaczyć efektem "suchego zapłonu", w którym starsi, wrażliwi ludzie z chorobami współistniejącymi byli usuwani szybko i przedwcześnie, a nie te zgony były bardziej rozłożone w czasie.

Wyobrażenie, że C19 nie będzie już częścią naszego życia, byłoby przedwczesne, ponieważ wirus nadal jest na wolności, ma zdolność do mutacji i może stać się albo bardziej zjadliwy (śmiertelny), albo bardziej zakaźny (zaraźliwy) - albo jedno i drugie. Jest to tym bardziej prawdopodobne, jeżeli presja selekcyjna wynikająca z trwających szczepień przeciwko C19 utrzyma się w dużych grupach populacji światowej.

I jesteśmy dalecy od wycofania przez władze intensywnego przymusu zmuszania ludzi, zwłaszcza tych, którzy konsekwentnie się sprzeciwiali, do stosowania szczepionek genetycznych, które przyniosły marginalne korzyści i rozległe, aczkolwiek w znacznym stopniu nieujawnione szkody.

Przypadki zdefiniowane na podstawie testu PCR

Drugą statystyką, którą musimy traktować z przymrużeniem oka, są dane dotyczące przypadków. Dane te są dotknięte kilkoma ważnymi problemami metodologicznymi, między innymi:

  1. Testy RT-PCR były wprowadzane na całym świecie bez złotego standardu, co oznacza, że nie było dokładnego sposobu na określenie pozytywnej wartości predykcyjnej wielu różnych platform testowych stosowanych jako podstawowa metoda diagnostyczna
  1. Początkowe dane dotyczące przypadków opierały się na testach PCR, które były klasyfikowane jako pozytywne, czasami przy znacznie ponad 30 cyklach amplifikacji (próg cyklu, CT). Takie testy z wysokimi wartościami CT (>28) zazwyczaj mierzą fragmenty RNA, które nie pochodzą od "żywego" wirusa, który może się replikować i wywoływać chorobę C19. Różne instytucje badawcze i kraje w różnym czasie nakładały limity na CT, więc ocena danych dotyczących przypadków w ciągu ponad dwóch lat okresu "pandemii" jest jak porównywanie jabłek z pomarańczami. Biorąc pod uwagę, że CT jest odwrotnie proporcjonalna do wiremii, znacznie lepszy i dokładniejszy obraz stanu choroby w czasie i przestrzeni można by uzyskać, gdyby dane dotyczące CT były również szeroko udostępniane tam, gdzie są one dostępne.
  2. PCR i związane z nim dane z tomografii komputerowej nigdy nie powinny być stosowane w oderwaniu od obrazu klinicznego i historii choroby. A jednak PCR został użyty jako podstawowa metoda diagnostyczna w przypadku choroby C19 (przy jednoczesnym częstym ignorowaniu innych chorób układu oddechowego lub innych) - po raz pierwszy w historii, przy braku oceny choroby klinicznej lub patologii. Wyeliminowanie zbierania informacji, które pomagają klinicyście zbudować obraz historii klinicznej danej osoby i zastąpienie ich technikami sekwencjonowania genetycznego w celu postawienia diagnozy, może pewnego dnia zostać uznane za jeden z najpoważniejszych błędów w medycynie. Skupia ludzi na genetycznym patogenie lub czynniku ryzyka, a ignoruje znaczenie środowiska, terenu ("konstytucji") i epigenetyki, które ostatecznie sterują naszą ekspresją genetyczną i fenotypowym nośnikiem, jakim jesteśmy obdarzeni w ciągu życia.
  3. Każda choroba diagnostyczna daje więcej wyników fałszywie dodatnich, gdy spada jej rozpowszechnienie. Jest to artefakt statystyczny opisany przez twierdzenie Bayesa i jest on uznawany przez wszystkie organy służby zdrowia (np. WHO tutaj), jednak rzadko się o nim dyskutuje lub nagłaśnia. Ten artefakt oznacza, że w rzeczywistości można mieć niekończącą się pandemię, ponieważ w miarę jak częstość występowania choroby spada prawie do zera, wzrasta liczba fałszywych wyników pozytywnych, co sprawia wrażenie, że częstość występowania choroby wzrasta.

 Zdarzenia niepożądane związane z wstrzyknięciem C19

Trzecią statystyką, na którą wszyscy zwracaliśmy uwagę, są zgłoszone zdarzenia niepożądane związane z iniekcjami C19. Projekt OpenVAERS bardzo obszernie podsumowuje dostępne, oficjalnie zgłoszone w USA dane dotyczące zdarzeń niepożądanych, w tym zdarzeń związanych z iniekcjami C19 i zgonów (rys. 4 i 5).

 Rysunek 4. A: Wszystkie zgłoszenia do VAERS: 1990-maj 2022. B: Wszystkie zgony zgłoszone do VAERS: 1990-maj 2022. Źródło OpenVAERS.

Odczuwalny jest wzrost w 2020 r. w stosunku do największego w historii USA wprowadzenia szczepionek z produktów w dużej mierze eksperymentalnych - jak również największego w historii świata eksperymentu przeprowadzonego na populacji ludzkiej - w 2021 r. (Rys. 4). Z prawie pięcioma miesiącami danych otrzymanych za rok 2022 wygląda na to, że raporty VAERS w tym roku nie przekroczą tych z roku 2021.

 Rysunek 5. Podsumowanie "red box" OpenVAERS do 20 maja 2022 r. Źródło: OpenVAERS.

Ale samozadowolenie byłoby obłudą. Te statystyki, w ich obecnym kształcie, powinny wystarczyć, aby znaleźć się na pierwszych stronach gazet. Zamiast tego nadal słyszymy, jak organy służby zdrowia papugują kłamstwo, że zastrzyki z C19 są "bezpieczne" (np. CDC tutaj, NHS tutaj).

>>> W tym miejscu chcielibyśmy poprosić wszystkich czytelników tego artykułu, którzy byliby zainteresowani współfinansowaniem prawnego wyzwania przeciwko tej zwodniczej reklamie, aby skontaktowali się z nami pod adresem [email protected] - lub zadzwonić do naszego biura (patrz dane kontaktowe na naszej stronie internetowej) 

Wielu ludziom trzeba przypominać, że każda zgłoszona sprawa nie jest łatwa do przeprowadzenia. Wymaga dużo czasu i cierpliwości, niezależnie od tego, czy chodzi o pracownika służby zdrowia, pacjenta, rodzica czy opiekuna. Zgłaszający musi być również wystarczająco przekonany, że zdarzenie jest związane z zastrzykiem. W panującym ostatnio klimacie przymusu i prania mózgu wiele przypadków pozostaje niezgłoszonych. Może to oznaczać, że zgłaszalność jest jeszcze niższa, potencjalnie znacznie niższa, niż sugerowane przez naukowców z Harvardu badających system VAERS zaniżenie zgłaszalności 1% w przypadku szczepionek.

W żadnym z tych raportów nie uwzględniono jednak tego, że niepożądane reakcje wywołane przez jednorazową lub chroniczną ekspozycję na zastrzyki mogą ujawnić się lub zostać rozpoznane dopiero po miesiącach, a nawet latach. Jak na przykład problemy z płodnością, wywołanie chorób autoimmunologicznych, blizny w tkance serca, uszkodzenia mózgu i innych części układu neurologicznego. Albo konsekwencje zaburzonej funkcji immunologicznej, tłumienia limfocytów T (limfopenia komórek T) w wyniku ciężkiej choroby C19 lub powtarzanych szczepień, które zwiększają ryzyko raka lub nawrotu raka po jego remisji.

Podobnie jak w przypadku nadumieralności, musimy uważnie śledzić występowanie bardzo szerokiej gamy schorzeń i porównywać je w populacjach, które zostały w wysokim stopniu "zaszczepione" C19 - i tak, w stosunku do tych "nieszczepionych" C19. Wielkie brawa dla wszystkich, którzy zgłosili chęć pozostania w grupie kontrolnej.

I zamiast piętnować tych lekarzy i innych pracowników służby zdrowia, którzy zdają sobie sprawę z powagi tych urazów spowodowanych przez C19, może by tak trochę wdzięczności, szacunku i wsparcia dla tej zmarginalizowanej grupy, która nadal pozostaje wierna przysiędze Hipokratesa, do której się zobowiązała. Często spotykając się z prześladowaniami czarownic, ryzykując lub tracąc swoją dotychczasową karierę, a czasami nawet narażając swoje bezpieczeństwo osobiste. 

Refleksje końcowe

Te trzy statystyki stanowią małe okno na burzę ostatnich dwóch lat, która była różnie nazywana: pandemią, plandemią, kryzysem, Wielkim Resetem (patrz tutaj i tutaj), szansą na konsolidację globalnej władzy lub nadejściem transhumanizmu.

Zaczęłam od wdzięczności za to, że te dwa lata zgromadziły tak wielu podobnie myślących ludzi z głęboką misją zrobienia czegoś, co pomoże, a nie zaszkodzi ludzkości.

Miejsce zaufania" dla wielu ludzi zmieniło się diametralnie. Korupcja została zdemaskowana, choć rzadko podejmowane są działania przez wymiar sprawiedliwości, tak głęboka jest korupcja we wszystkich głównych organach społeczeństwa.

Ale, szczerze mówiąc, kto po tym, czego doświadczyliśmy, zaufałby większości mediów informacyjnych głównego nurtu w kwestii rzetelnych doniesień naukowych lub medycznych? Albo większości urzędów zdrowia, których machina jest głęboko spleciona z żądną zysku i władzy korporacją rządowo-farmaceutyczną. Jeśli chodzi o wiadomości, to podaż i popyt są tym, czym są, i już teraz prowadzą do tworzenia lepszych, bardziej obiektywnych, bardziej zrównoważonych nowych mediów, z wieloma podmiotami. Nowe media, które rozumieją, że opłacana nauka i skłóceni naukowcy z partykularnymi interesami nie są w stanie przedstawić reprezentatywnego obrazu tego, co się naprawdę dzieje lub co powinniśmy zrobić, aby chronić siebie i nasze społeczności.

Tanie naturalne metody leczenia, takie jak witamina D, witamina C, cynk i kwercetyna, jak również produkt pochodzący ze skromnej bakterii żyjącej w glebie - iwermektyna - były wyraźnymi zwycięzcami w porównaniu z miliardami wydanymi na nowe zastrzyki genetyczne.

Przede wszystkim nauczyliśmy się, że wielu z nas stanie ramię w ramię i znajdzie sposób, aby niezależnie od skali Goliata, z którym przyjdzie nam się zmierzyć, utrzymać wystarczającą częstotliwość w naszych umysłach i ciałach, aby nie poddawać się narzucanym nam przez rządzących autorytarnym autorytetom podejściom, które po prostu nie mają sensu dla naszych własnych i unikalnych systemów wartości, zasad i przekonań.

To będzie warunek wstępny tego, co nas czeka - bo jeśli myślą Państwo, że teraz możemy spacerować po równinach post-kowidów ku zachodzącemu słońcu, to proszę się jeszcze raz zastanowić - czytając, co Ursula von der Leyen i inni mają dla nas w planach po lecie na półkuli północnej. Nieszczepieni pozostaną grupą wyrzutków, kozłem ofiarnym i celem dyskryminacji tak długo, jak długo rządząca obecnie plutokracja będzie wszechwładna.

To nie jest czas na nazywanie zmęczenia, apatii czy poczucia bezsilności. Mamy wybór, aby nie angażować się w systemy, które zmusiłyby nas do naruszenia wielu podstawowych praw i zasad, które uważamy za integralną część cywilizowanych społeczeństw ludzkich - i chociaż może to pociągnąć za sobą koszty i trudności, niezaangażowanie się jest kluczem do naszego zwycięstwa w tej bitwie serc, umysłów i duchów.

W kwietniu 2020 roku napisałem artykuł, w którym pytałem "Czy straciliśmy kontrolę na rzecz państwa?" i zaproponowałem, abyśmy mieli oczy szeroko otwarte.

Proszę być zdrowym, sprawnym, odpornym i podnosić swoją częstotliwość tak daleko, jak tylko się da.... i otwórzmy jeszcze szerzej oczy.

 

>>> Przypis: W przyszłym miesiącu będziemy organizować wydarzenie, które wkrótce zostanie opublikowane, a które będzie poświęcone temu, w jaki sposób możemy zachować odporność psychiczną, emocjonalną i duchową w świecie, w którym musimy się obecnie poruszać. Proszę być na bieżąco!

 

>>> Alliance for Natural Health International re-Publishing Guidelines

>>> Czy ten artykuł wywołał u Państwa pytania? Czy wiedzieli Państwo, że nasi Członkowie ANH Pathfinder otrzymują w ramach rocznego członkostwa bezpłatne comiesięczne Q&A? Dlaczego nie Dołącz do nas!

>>> Odwiedź covidzone.org dla naszych pełnych relacji z kryzysu koronawirusowego i nie tylko

 

Dumnie związany z: Enough Movement Założycielski partner koalicyjny: Światowa Rada Zdrowia